maruti maruti
701
BLOG

Co się właściwie stało na Nowym Świecie?

maruti maruti Polityka Obserwuj notkę 17

Ponoć były jakieś akty agresji. Parę osób (a właściwie jedna na Fronda.pl) mówi, że została zaczepiona przez antyfaszystę (świadomo wykorzystałem liczbę pojedynczą - zdj. z incydentu poniżej) - splunięto na niego, do poważniejszych rękoczynów jednak nie doszło. Tu niewątpliwie tego konkretnego antyfaszystę należy wyszczególnić i przykładnie ukarać jednostkowo.

Jest też jedno nagranie, gdzie kilku antyfaszystów (w ilości poniżej 10) bije się z człowiekiem z flagą polską, choć przyczyn tak naprawde nie ustalono (w szczególności, tego kto zaczął, choć media prawicowe mają jedną tylko wersję wydarzeń).

Jest też nagranie pokazujące, jak grupa około 100 antyfaszystów ucieka przed policją i zamyka się w Nowym Wspaniałym Świecie. Podkreślam - ucieka! Nie atakuje, nie wdaje się z nimi w spory, tylko zapędzona przez policję ukrywa się w klubie. Choć policja najwyraźniej ma inne zdanie na temat (patrz komentarze do prasy rzecznika policji). Część z nich nosi drewniane kije, choć ich przeznaczenie jest niejasne. Prawicowi obserwatorzy od razu uznali, że to pałki do bicie, choć na moje niewprawne oko wyglądały one bardziej jak kawałki drewna do transparentów. Tym niemniej niewykluczone, że były to pałki z zamiarem użycia siłowego (tym bardziej, że ponadto znaleziono tarcze z tektury, ochraniacze i inny tego typu sprzęt). Taki bowiem sam osprzęt służył anarchistom do akcji obronnych przy Kolorowej Niepodległej.

Już po wypuszczeniu antyfaszystów z aresztu pojawiły się gorszące relacje zamkniętych. Sami anarchiści piszą tak:

"Około godziny 11.30 dotarłam do stolicy i wraz z grupą znajomych udałam się na kawę do lokalu Krytyki Politycznej Nowy Wspaniały Świat. Tam spędziłam około pół godziny i wraz z grupą aktywistów z Niemiec i Polski wyruszyłam na miejsce, w którym demonstrację organizowała inicjatywa Kolorowa Niepodległa. Nasza grupa łącznie liczyła około sto osób. Po drodze na miejsce pikiety podbiegło do nas pięciu mężczyzn. Jeden z nich trzymał szalik z napisem Polska, wszyscy byli krótko obcięci i wyglądali jak reprezentanci bojówki nacjonalistycznej. Zaczęli nas obrzucać wyzwiskami i zaatakowali. Kilka osób z naszej grupy zaczęło się bronić (sytuacja pasująca do tej zarejestrowanej kamerą - przyp. maruti). W momencie kiedy wywiązała się bójka, policjanci zainterweniowali. Zablokowali nam drogę. Zaczęli zachowywać się agresywnie, spychając nas kordonem w kierunku, z którego wyruszyliśmy (co uwieczniono na innym filmie - przyp. maruti). Po drodze policja spałowała kilka osób, funkcjonariusze zaczęli szarpać ludzi. W strachu przed policją przybiegliśmy ponownie do lokalu Nowy Wspaniały Świat."

Całość opisu (wraz z bardzo poważnymi oskarżeniami wobec policji odnośnie traktowania aresztowanych): http://www.rozbrat.org/publicystyka/kontrola-spoeczna/2860-chcialbym-byc-oficerem-ss-relacja-zatrzymanej-w-warszawie

Oczywiście jest to relacja strony sporu, ale mają oni wiarygodność nie mniejszą od naszej wspaniałej policji. Tym bardziej, że w dużej mierze wersja powyższa wydaje się być zgodna z zapisami wideo.

Obraz jednak z relacji, nagrań wideo, itp. wysuwa się taki: Większość antify zatrzymano wyłącznie prewencyjnie, nie było konfrontacji z policją, a jedynie z grupą osób o niejasnym udziale w całym wydarzeniu. Nie doszło na Nowym Świecie do zniszczenia mienia, a znamienita większość osób zatrzymanych w związku z wydarzeniami tam nie popełniła nawet żadnego wykroczenia.

Jedno jednak jest pewne: Za zamieszki w Warszawie, które rozpoczęły się po godzinie 15:00 odpowiadają tylko i wyłącznie strony związane z Marszem Niepodległości, a próba stawienia znaku równości między wydarzeniami z g. 12:00 na Nowym Świecie, a tym co działo się po g. 15:00 na Pl. Konstytucji (i później), jest wyraźną manipulacją środowisk prawicowych. Jedyny współudział antyfaszystów w tych wydarzeń miał charakter czysto obronny (uwiecznione na wielu filmikach).

maruti
O mnie maruti

"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka